Rozprostowane loki po godzinie?! Kto zawinił? Czyli co tak naprawdę ma wpływ na trwałość fryzury
Wydawać by się mogło, że fryzura Panny Młodej niczym szczególnym nie odróżnia się od typowej fryzury okolicznościowej, jednak musi ona sprostać wyjątkowym wymaganiom: poza dopasowaniem do stylu i wizji dnia ślubu, powinna być odporna na nieprzewidywalną pogodę, przetrwać wielogodzinną aktywność, emocje i (o czy wiele kobiet zapomina) kontakt z innymi osobami. W praktyce trwałość uczesania to pojęcie względne i zależne od subiektywnej oceny. Wybierając fryzurę ślubną, warto wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, które mogą mieć wpływ na jej nienaganny stan przez długi czas.
1. Zacznij od… pielęgnacji
To, jak długo Twoja fryzura będzie wyglądała jak po wyjściu z salonu, nie zależy jedynie od umiejętności stylistki. Trwałość bowiem nie zaczyna się w dniu ślubu, lecz od codziennej pielęgnacji i świadomego podejścia do włosów.
Stosowanie kosmetyków pielęgnacyjnych dopasowanych do typu włosów nie tylko służy im na co dzień. To mity, że im bardziej zniszczone włosy, tym fryzura będzie się lepiej trzymała, a zastosowanie odżywki tuż przed czesaniem negatywnie wpłynie na trwałość.
Z pewnością musisz zapamiętać, że produkty z silikonami, olejkami i ciężkimi emolientami mogą nadmiernie obciążyć włosy, przez co utrata objętości i kształtu następuje szybciej. Nie nakładaj na włosy kosmetyków zawierających te substancje idąc się czesać. Natomiast lekka odżywka nawilżająca (zawłaszcza, jeśli Twoje włosy się plączą i puszą) jest wskazana.
Przed ślubem nie zaleca się również poddawania włosów intensywnym zabiegom, jak np. keratynowe prostowanie, czy botoks. Mogą one zmienić strukturę włosa i osłabić jego podatność na kręcenie.
2. Doświadczenie i wiedza stylistki fryzur
W dniu ślubu nie ma miejsca na przypadki. Wybierając fryzjerkę do ułożenia włosów na tę okazję warto kierować się czymś więcej niż cena usługi.
Dobrze wykonana fryzura ślubna to efekt precyzyjnej analizy i dostosowania technik do indywidualnych cech włosów i potrzeb.
Trwałości nie zagwarantuje użycie dużej ilości lakieru do włosów. Stylistka pracuje z materiałem, który oddajesz w jej ręce. Jeśli pominęłaś punkt 1., to zostaje jej „ratowanie sytuacji”. Tu ważne jest doświadczenie i wiedza odnośnie doboru odpowiednich kosmetyków do stylizacji, jak i technik czesania.
Tylko tyle i aż tyle zależy od fryzjerki.
Dlatego ważne jest, byś zaufała jej radom.
3. Obchodzenie się z fryzurą po usłudze
Uwaga! Nawet najlepiej wykonana fryzura może nie przetrwać do oczepin, jeśli będziesz z nią niewłaściwie postępować.
Zacznijmy od początku.
Na trwałość uczesania ma wpływ codzienna pielęgnacja i… Twoje nawyki obchodzenia się z włosami. Są one automatycznymi zachowaniami, bez Twojej kontroli, więc doskonale rozumiem, że możesz nieświadomie dotykać włosów, czy zgarniać kosmyki wpadające do oczu. Dlatego dobrze przemyśl wybór fryzury jeśli na co dzień często poprawiasz włosy – to jeden z najprostszych sposobów na jej rozluźnienie i zniszczenie.
Bardzo ważna kwestia – nawet jeśli sama nie masz nawyku przerzucania włosów, czy ich dotykania, to pamiętaj, że z pewnością zrobią to goście przy składaniu życzeń, czy podczas robienia wspólnych zdjęć. Oni nie będą zwracali uwagi na Twoją fryzurę.
Po drugie – unikaj wilgoci jak ognia!
Upał, nie upał; bardzo wczesna godzina czesania? Sorry not sorry, po fryzurze zapomnij o przyjemnym prysznicu! Używanie parownicy do prasowania też nie wchodzi w grę, kiedy wymarzyły Ci się fale, loki lub lekko podpięte włosy. Wilgoć w każdej postaci (także deszczu) będzie miała negatywny wpływ.
Weź pod uwagę również fakt, że naturalną dla fizjologii człowieka rzeczą jest pocenie się – pot również rozpuszcza kosmetyki.
Wilgotność powietrza, temperatura, wiatr, a nawet klimatyzacja w sali weselnej wpłyną na trwałość fryzury. Niestety, są to aspekty, na które nikt z nas nie ma wpływu.
Pogoda w Polsce bywa nieprzewidywalna. Tak jak to, jak zareagują na nią Twoje włosy.
Po trzecie – fizyka.
Nacisk, tarcie, grawitacja, siła odśrodkowa. To nie nudne tematy z lekcji, to realne aspekty, które działają na Twoją fryzurę. Dlatego unikaj opierania się, czy nakładania okularów na włosy.
Z przykrością napiszę, że grawitacji nie powstrzymamy, więc będzie miała jakiś wpływ na fryzurę z rozpuszczonych włosów (zwłaszcza grubych i ciężkich), a siła odśrodkowa zadziała na szczęście tylko podczas szybkich obrotów w tańcu.
Podsumowanie
Zrozumienie, co osłabia trwałość fryzury, jest równie ważne jak planowanie tego, co ją wzmocni. Podstawą jest dobra komunikacja ze stylistką i realistyczne podejście do tego, jak długo fryzura ma wytrzymać — bez kompromisów w komforcie i estetyce.
Pamiętaj, że fryzjerka ma wpływ tylko na to, co dzieje się w salonie i kompletnie niezależne od niej jest co dzieje się z uczesaniem po Twoim wyjściu.
Próbny koszmarek... i co dalej?
Zobacz również

Czy warto umówić się na fryzurę próbną?
5 maja, 2022
Nie porównuj!
2 czerwca, 2022