porady

Nie porównuj!

Kobieta z natury chciałaby być piękna i podziwiana za swoją urodę. Za wzór ideału brane są pod uwagę najczęściej znane osoby z branży rozrywkowej. Bo która z nas nie chciałaby być jak gwiazda? Albo chociaż jak ta ładniejsza koleżanka.

W swojej pracy mam do czynienia z różnymi kobietami, a co za tym idzie – różnymi włosami. Czasem zdarza się, że kilka osób inspiruje się tą samą fryzurą.
Czy każda z tych fryzur będzie taka sama? Nie.
Czy każda kobieta porównuje swoją fryzurę do inspiracji? W zasadzie tak.
Czy ma to sens? W zasadzie nie.

Każda z nas ma inne włosy i na każdych nawet ta sama fryzura będzie inaczej wyglądała. Nie wspomnę o tym, że zdjęcia, którymi się inspirujemy są tak robione, by przyciągnąć wzrok. Decyduje o tym poza modelki, kolor włosów czy światło. Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, zwykle fryzura prezentowana jest z jednej strony; zazwyczaj tej lepszej. Dodatkowo do fryzur pokazowych używa się dopinek czy wypełniaczy (albo jednego i drugiego), więc jeśli chcesz zrobić fryzurę tylko ze swoich naturalnych włosów, ciężko będzie uzyskać efekt z inspiracji. Jeśli natomiast widziałaś piękną fryzurę u swojej koleżanki i chciałabyś zrobić sobie podobną, to pamiętaj o tym, że:
– na ostateczny wygląd ma wpływ: rodzaj włosów, ich gęstość, długość, kolor;
– technika i styl pracy fryzjera (o ile uda Ci się umówić do tego samego, nie zagwarantuje Ci wykonania identycznego upięcia).

Wręcz niemożliwym jest nawet uczesanie dwa razy tej samej osoby identycznie.
(Tutaj warto wspomnieć o fryzurze próbnej, która ma pokazać jak może wyglądać uczesanie. Pomijam już fakt, że różnice między próbą a właściwą fryzurą ślubną wynikają też z innych rzeczy, ale to już materiał na inny post. 😉 )

Zawsze traktuj zdjęcia w Internecie jako inspiracje, nigdy nie oczekuj wiernej kopii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *